W Holandii protesty przeciwników obostrzeń związanym z epidemią COVID-19 przerodziły się w zamieszki. Protestujący podpalali samochody, wybijali okna i demolowali sklepy, na ulicach układali rowery w stosy i podpalali.
zamieszki
Sobotnie (23.01) protesty przed siedzibą federalnego Urzędu Celno-Imigracyjnego (ICE) przekształciły się w zamieszki. Służby użyły gazu łzawiącego do spacyfikowania demonstrantów. Aresztowano kilku protestujących.
W Tiranie doszło do gwałtownych starć z policją. Protesty wybuchły po zabiciu przez policję 25-latka, który nie zatrzymał się do kontroli, podczas obowiązującej nocą godziny policyjnej. Po dwóch dniach protestów minister spraw wewnętrznych Albanii Sander Lleshaj podał się do dymisji.
Kilka tysięcy osób protestowało w Paryżu i innych miastach Francji przeciwko przepisom dotyczącym policji. Paryska policja użyła armatek wodnych przeciwko demonstrantom. Doszło do starć pomiędzy protestującymi i funkcjonariuszami. W myśl proponowanej ustawy, przestępstwem byłoby publikowanie wizerunku funkcjonariuszy policji z zamiarem wyrządzenia im krzywdy.
Podczas Marszu Niepodległości doszło do starć z policją, między innymi na Alejach Jerozolimskich. „W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego”, przekazała policja na Twitterze.
Po zamieszkach, do których doszło podczas Marszu Niepodległości, jego organizatorzy zarzucili policji „dążenie do konfrontacji” oraz „prowokacje”. Sugerowali również, że to chuligani z Antify atakowali uczestników demonstracji. - Na tę chwilę dementuję udział jakichkolwiek innych grup, ponieważ takich informacji po prostu nie ma
W Abudży wybuchły zamieszki po tym, jak policja brutalnie stłumiła protesty. Mimo obowiązującej godziny policyjnej w stolicy Nigerii, demonstranci blokowali drogi i wzniecali pożary. W płomieniach stanęła stacja telewizji Continental. Spalono też wiele samochodów i autobusów.
Trwają zamieszki w Bangkoku. Protestujący zablokowali ruch na jednym z głównych skrzyżowań w mieście
W Bangkoku trwają zamieszki po tym, jak rząd Tajlandii wydał decyzję o zakazie organizacji zgromadzeń publicznych. Według protestujących była to reakcja na masowe antyrządowe protesty, które odbywały się w stolicy kraju. Demonstranci, którzy żądają ograniczenia uprawnień króla i dymisji premiera, zablokowali ruch na jednym z głównych skrzyżowań w mieście.
W Bangkoku wybuchły zamieszki po tym, jak rząd Tajlandii wydał decyzję o zakazie organizacji zgromadzeń publicznych. Zdaniem protestujących była to reakcja na masowe antyrządowe protesty, które odbywały się w stolicy kraju. Demonstranci domagają się ograniczenia uprawnień króla i dymisji premiera.
Ateński sąd uznał, że skrajnie prawicowa partia Złoty Świt działała jako organizacja przestępcza. Jednocześnie sympatyk ugrupowania Giorgos Roupakias został uznany za winnego zabójstwa antyfaszystowskiego rapera Pavlosa Fyssasa w 2013 r. Po ogłoszeniu wyroku przed budynkiem greckiego Sądu Najwyższego wybuchły zamieszki. Antyfaszystowscy demonstranci starli się z policją.