Protestujący zebrali się przed budynkiem rządowym w Bangkoku, a po wejściu w życie dekretu doszło do starć z policją. Przywódcy protestów zostali aresztowani.
Nowe przepisy zakazują również „publikacji informacji, które mogą zagrozić bezpieczeństwu narodowemu lub wpłynąć na pokój i porządek”.