Jak podaje Amensty International, podczas protestów z rąk funkcjonariuszy zginęło co najmniej 15 osób. Organizacja prowadzi dochodzenie w sprawie dopuszczenia się nadmiernego użycia siły przez władze wobec protestujących. Świadkowie donoszą jednak, że widzieli jak żołnierze otwierają ogień do cywilów, a później usuwają ciała.
Protesty wybuchły na początku października po tym, jak funkcjonariusz Specjalnego Oddziału Przeciw Kradzieżom (SARS) zastrzelił młodego mężczyznę w mieście Ughelli. Demonstranci sprzeciwiają się brutalności policji, która jest oskarżana o wymuszanie haraczy, nielegalne aresztowania, tortury, a nawet morderstwa.