Protest zwolenników niepodległej Katalonii „przywitał” króla Hiszpanii. Filip VI oddał hołd ofiarom w rocznicę zamachów w Barcelonie

Barcelona, Hiszpania. Zwolennicy niepodległej Katalonii protestowali w Barcelonie w trakcie wizyty króla Filipa VI. Monarcha złożył wizytę w stolicy regionu w rocznicę zamachów zorganizowanych przez terrorystów Państwa Islamskiego, w których zginęło 16 osób, a ponad 140 zostało rannych.

Protestujący trzymali transparenty takimi z hasłami, jak “Nie mamy króla” i “Nie ma króla, nie ma strachu”.

17 sierpnia 2017 roku na promenadzie La Rambla 22-letni Marokańczyk wjechał ciężarówką w tłum ludzi. Kilka godzin później w Cambrils pod Barceloną pięciu terrorystów zaatakowało przechodniów. Zginęła jedna kobieta. Napastnicy zostali zastrzeleni przez policję.