Zawetowana kilka miesięcy temu przez prezydenta ustawa, między innymi rozszerzająca nadzór podlegających ministrowi edukacji kuratorów nad dyrektorami szkół, była w opinii środowisk nauczycielskich i opozycji narzędziem służącym do wyrugowania ze szkół organizacji pozarządowych oferujących edukację obywatelską, antydyskryminacyjną oraz seksualną.
Zdaniem protestujących przed Sejmem przedstawicieli szkół i samorządów, nowy projekt, zgłoszony przez posłów PiS 22 października, jest w 80 procentach identyczny z ustawą zawetowaną przez Andrzeja Dudę 2 marca.
Protest w związku z powrotem “lex Czarnek”. “Projekt uderza przede wszystkim w edukację antydyskryminacyjną”
Wracająca jako projekt poselski ustawa “lex Czarnek” uderza bezpośrednio w edukację antydyskryminacyjną, a zatem w bezpieczeństwo dzieci i młodzieży – ocenił Dominik Kuc, autor Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. – Skoro 30 procent uczniów nie czuje się bezpiecznie w swojej szkole, edukacja antydyskryminacyjna jest dla nich rozwiązaniem – wyjaśnił.
