Tragiczny poranek w Warszawie. Dziecko pod tramwajem na przystanku Muzeum Narodowe

Dzisiaj rano doszło do dramatycznego wypadku w centrum Warszawy, kiedy to 10-letni chłopiec wpadł pod tramwaj linii numer 7 na przystanku Muzeum Narodowe. Dziecko, będące pod opieką matki, znalazło się w krytycznej sytuacji między wózkami tramwajowymi na wysokości drzwi wyjściowych.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 6:55, kiedy to chłopiec został przygnieciony plecami pod tramwajem. Na miejsce niezwłocznie przybyły służby ratunkowe, w tym dwie jednostki straży pożarnej oraz grupa operacyjna. Ratownicy, wykorzystując poduszki pneumatyczne, podnieśli skład tramwajowy, dzięki czemu udało się uwolnić poszkodowanego. Chłopiec został natychmiast przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego i transportowany do szpitala.

“Zastosowaliśmy poduszki pneumatyczne do podniesienia tramwaju i szybko uwolniliśmy dziecko. Na miejscu cały czas była matka chłopca, która przeżywała ogromny stres” – relacjonuje młodszy brygadier Kacper Papis z warszawskiej straży pożarnej.

Wypadek spowodował znaczne utrudnienia w ruchu tramwajowym w centralnej części miasta. Linie tramwajowe numer 7, 9, 22, 24 oraz 25 napotkały opóźnienia, co odbiło się na porannej komunikacji miejskiej.

Obecnie trwają działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia. Policja przesłuchuje świadków i analizuje nagrania z kamer monitoringu, aby zrozumieć, jak doszło do tego tragicznego wypadku.