Zmiana charakteru protestu jest spowodowana tragedią, do jakiej doszło w sobotę (18.09) w białym miasteczku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż doszło do samookaleczenia. Mężczyzna, który tego dokonał zmarł.
– W obliczu tragedii, która wydarzyła się na terenie białego miasteczka – uważamy jako cały komitet i jako mieszkańcy całego miasteczka – akcje profilaktyczne oraz codzienne akcje dotyczące poszerzania wiedzy pacjentów na temat ochrony zdrowia nie mogą być kontynuowane w tej formie, jak dotychczas. Postanowiliśmy, ze w białym miasteczku będzie tak zwany cichy dyżur pełniony przez medyków i nie medyków, pracowników ochrony zdrowia, którzy nieustannie będą protestować, protestować w sposób cichy. To nie jest koniec białego miasteczka, zostajemy tutaj do momentu, aż porozmawia z nami osoba decyzyjna w rządzie – poinformował rzecznik protestujących Gilbert Kolbe.
“Cichy dyżur” w “białym miasteczku”. Zmiana formuły protestu “w obliczu tragedii”
Protestujący medycy zmieniają formułę działalności “białego miasteczka”. Od teraz manifestujący lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni wstrzymują akcje profilaktyczne i edukację pacjentów.
