“Żałuję, że się nie zaszczepiłam” – pani Agnieszka zachorowała na COVID w ciąży, trafiła pod respirator

Ta choroba zaczyna się niewinnie, jak zwykłe przeziębienie – wspomina pani Agnieszka, która na COVID-19 zachorowała będąc w ciąży. Nie była zaszczepiona i – w przeciwieństwie do swojego męża, który zakażenie przeszedł lekko – sama trafiła do szpitala gdzie ostatecznie przez 10 dni w oddychaniu pomagał jej respirator. Wcześniej z powodu komplikacji w przebiegu ciąży urodziła drogą cesarskiego cięcia córeczkę, która również z powodu zakażenia miała problemy z oddychaniem.

Na powrót mamy i nowo narodzonej siostry ze szpitala w domu czekał 8-letni syn pani Agnieszki. Rodzice podkreślają, że chłopiec bardzo przeżył rozłąkę z mamą i był świadomy, że może już jej nie zobaczyć.

Pani Agnieszka apeluje do wszystkich, którzy jeszcze się nie zaszczepili, by zrobili to jak najszybciej. Jak dodaje, zamierza też zaszczepić syna, a gdy od jej własnego wyzdrowienia minie odpowiednio dużo czasu, zaszczepi się sama.