Ulewne deszcze w Mariupolu, co zwiększa ryzyko epidemii.

Ulewne deszcze zamieniły Mariupol w Wenecję; zatkane kanały burzowe i ściekowe powodują wycieki wody deszczowej wraz ze skutkami rozkładu śmieci i ludzkich ciał, co zwiększa ryzyko epidemii – poinformował na Telegramie doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.

„Groźba epidemii staje się rzeczywistością z każdą kolejną burzą. Rosyjscy okupanci nadal jednak ignorują wyzwania sanitarne w Mariupolu i zajmują się wyłącznie publikowaniem »ciekawych zdjęć«, mających dowodzić, że »życie się poprawiło«. Miasto rozpaczliwie potrzebuje nowego etapu ewakuacji. Konsekwencje przekształcenia Mariupola w getto będą katastrofalne” – ocenił Andriuszczenko.

Miasto nad Morzem Azowskim zostało niemal całkowicie zniszczone przez rosyjskie wojska. Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków zginęło tam dotychczas ponad 20 tys. mieszkańców.

Ciała wielu z nich pochowano w płytkich grobach na podwórkach, ulicach i w parkach. To może prowadzić do rozwoju epidemii w przypadku kolejnych gwałtownych deszczów.

Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w mieście pozostawał w minionych tygodniach kombinat metalurgiczny Azowstal
, broniony przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej.