Trzęsienie ziemi w Chinach.

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,8 nawiedziło w poniedziałek górski region Luding, położony w chińskiej prowincji Syczuan.

Zginęło co najmniej 21 osób. W wyniku wstrząsów doszło do osunięć ziemi, zniszczenia wielu domów i przerw w dostawach prądu – poinformowały chińskie media.

Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło ten region od 2017 roku. Miało magnitudę 6,8. Zginęło co najmniej 21 osób – podały lokalne media.

Wstrząsy odczuwalne były w 21-milionowym mieście Chengdu, stolicy chińskiej prowincji Syczuan i spowodowały, że w pobliżu epicentrum doszło do osunięć ziemi. – Ludzie byli tak przerażeni, że zaczęli płakać – powiedziała w rozmowie z Reutersem Laura Luo, międzynarodowa konsultantka PR. – Wszystkie psy zaczęły szczekać. To było naprawdę przerażające – dodała, odnosząc się do momentu rozpoczęcia trzęsienia.

Jak podają państwowe media, poniedziałkowe trzęsienie było również odczuwalne w prowincjach Junnan, Shaanxi i Kuejczou oddalonych o setki kilometrów.

Wcześniej Syczuan dotknęła fala upałów, w wyniku której powstała niszczycielska susza. Doprowadziła do niedoborów wody i przerw w dostawach prądu, ponieważ ta część kraju jest uzależniona od energii wodnej.