Tajemnicza śmierć małżeństwa z Ustrzyk Dolnych. Śledczy nadal nie wiedzą, co było przyczyną zgonów

Nadal nie wiadomo, co było przyczyną śmierci małżeństwa, którego zwłoki odkryto w jednym z mieszkań w Ustrzykach Dolnych. Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Lesku wskazali, że konieczne są dodatkowe badania.

 

Zwłoki 39-letniego mężczyzny i 45-letniej kobiety zostały odkryte w niedzielę, 21 stycznia, przez sąsiadkę, która zaniepokojona długą nieobecnością pary oraz niepokojącym zapachem wydobywającym się z ich mieszkania, postanowiła sprawdzić, co się dzieje. Zastępca Prokuratora Rejonowego w Lesku, Edward Martuszewski, informuje, że śledczy oczekują na wyniki sekcji zwłok oraz na rezultaty dodatkowych badań toksykologicznych.

Według obecnych informacji, nie ma dowodów sugerujących, że śmierć pary była wynikiem działań osób trzecich. Prokuratura zaznacza, że na miejscu zbrodni nie znaleziono śladów włamania ani innych dowodów wskazujących na “przestępcze działanie”. Biegli ustalili, że kobieta zmarła kilka dni przed mężczyzną, na podstawie stanu rozkładu zwłok.

Śledztwo prowadzone jest na podstawie artykułu 155 Kodeksu karnego, odnoszącego się do nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura w przypadkach, gdy przyczyny śmierci nie są od razu jasne.