Ziemia zapadła się w sobotę wieczorem w Siemianowicach Śląskich. Głęboka na 40 metrów dziura pochłonęła latarnię. Cztery metry dalej stoi blok. Służby ewakuowały mieszkańców.
zapadlisko
W Trzebini ruszyło usuwanie wody przy pomocy specjalistycznych pomp głębinowych. Jak ocenił obecny na miejscu wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły, powinno to być skuteczną metodą przeciwdziałania powstawaniu zapadlisk. Jednocześnie wiceminister zapewniał, że działania w tej sprawie nie zostały podjęte za późno.
Na terenie Sierszy w Trzebini zidentyfikowaliśmy 481 potencjalnych miejsc, w których zapadliska mogą wystąpić – poinformował po posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego w Krakowie główny geolog kraju Piotr Dziadzio. To wniosek z najnowszych badań gleby przeprowadzonych w tej miejscowości. Tego samego dnia, gdy zaprezentowano wyniki, w Trzebini znów zapadła się ziemia.
Zakończyły się prace zabezpieczające zapadlisko przy osiedlu Gaj w Trzebini, które pojawiło się w tym samym miejscu po przeszło pół roku od pierwszego zapadliska.
Kolejne zapadlisko pojawiło się w piątek w Trzebini. Ziemia zapadła się tym razem na samym środku stadionu lokalnego klubu UKS Górnik Siersza. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez strażaków. To już siódme zapadlisko w Trzebini od świąt Bożego Narodzenia. Łącznie takich zdarzeń było jednak już 28.
Zapadlisko na cmentarzu w Trzebini pochłonęło 40 grobów. Ze względu na bezpieczeństwo zdecydowano się zasypać wyrwę, nie ekshumując znajdujących się w niej szczątków. Teraz komplikuje się sytuacja właścicieli zniszczonych pomników, bo nie wiadomo, kto powinien wypłacić im odszkodowania.
Dzień po tym, jak przy cmentarzu w Trzebini (woj. małopolskie) zapadła się ziemia, w mieście powstało kolejne zapadlisko. Jak poinformowali strażacy, jest większe od poprzedniego. Jak mówią, dziura jest głęboka na około cztery-pięć metrów i ma średnicę około siedmiu metrów.
Według naukowca z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie prof. Marka Cały, część mieszkańców Trzebini powinna zostać tymczasowo przesiedlona w związku z pojawiającymi się tam zapadliskami. W reakcji na tę wypowiedź wojewoda małopolski Łukasz Kmita zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego. Prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń zapewnia, że na razie nie ma przesłanek do ewakuacji...
Po raz drugi od początku roku w Trzebini zapadła się ziemia. Tym razem zapadlisko powstało w pobliżu zabytkowej willi, w której mieści się dom kultury. Jak informują strażacy, wyrwa ma około dwóch metrów średnicy i tyle samo głębokości.
Biegły nie zgodził się na ekshumacje zmarłych pochowanych w grobach, które zapadły się we wtorek w leju na cmentarzu parafialnym w Trzebini w Małopolsce. Powodem takiej decyzji jest zagrożenie dla osób, które miałyby pracować w rejonie zapadliska.