– Nie przespaliśmy niczego. Musieliśmy poczekać na opinie ekspertów, bo one są dla nas najważniejsze – powiedział Wesoły.
Mieszkańcy Trzebini cieszą się, że w końcu zostały podjęte działania, ale zaznaczają, że gdyby wydarzyło się to szybciej, to być może udałoby się uniknąć wielu zapadlisk.