Kopalnia Bogdanka pod Łęczną wstrzymała zapisy na zakup węgla z wrześniowej puli przeznaczonej dla gospodarstw domowych. Informacje o zapisach na kolejne miesiące mają się pojawić na stronie spółki. Pierwsi klienci odbierają węgiel na podstawie wcześniejszych zapisów - te zostały wprowadzone po tym, jak przed kopalnią tworzyły się ogromne kolejki. Klienci...
węgiel
Kopalnia Bogdanka pod Łęczną (woj. lubelskie) wstrzymała zapisy na zakup węgla z wrześniowej puli przeznaczonej dla gospodarstw domowych. Informacje o zapisach na kolejne miesiące mają się pojawić na stronie spółki. Pierwsi klienci odbierają węgiel na podstawie wcześniejszych zapisów - te zostały wprowadzone po tym, jak przed kopalnią tworzyły się ogromne...
Przed kopalnią "Janina" w Libiążu w Małopolsce ustawiła się długa kolejka chętnych na zakup węgla. - Jeżdżę tu 58 lat, ale takiego czegoś jeszcze nie było - mówił dziennikarzowi "Faktów" TVN jeden z oczekujących. Inny zaznaczył, że w celu zapisania się do kolejki po węgiel specjalnie wziął urlop.
Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej poinformował, że spółka pracuje nad nowym system sprzedaży węgla klientom indywidualnym. W założeniu nowy system ma pomóc osobom starszym lub wykluczonym cyfrowo.
Zasady sprzedaży węgla w kopalni Bogdanka uległy zmianie. Od poniedziałku (29.08) nie trzeba już stać w gigantycznej kolejce. Teraz władze spółki zdecydowały się wprowadzić zapisy na odbiór węgla, który będzie odbywał się w wyznaczonym przez kopalnię terminie.
Tydzień czekania w upale - tyle niektórzy kierowcy spędzili już stojąc w kolejce po węgiel z kopalni "Bogdanka" na Lubelszczyźnie. Kierowcy przestali już ukrywać swoją frustracje. Jeden z nich czeka od tygodnia, a jego samochód ruszył się w kolejce o zaledwie 300 metrów.
– Szacujemy, że do końca tego roku zabraknie nam ok. 4 do 6 mln t węgla, przy czym ok. 2,5 mln t wyniesie niedobór w sektorze opałowym – mówi Łukasz Horbacz, prezes IGSPW. Jak ocenia, niedobór surowca będzie mniejszy, niż początkowo szacowano, ale nadchodzący sezon grzewczy i tak będzie ciężki...
Problem z dostępnością węgla na składach odczuwają nie tylko prywatni odbiorcy, ale także przedsiębiorcy. Z powodu braków tego surowca zamknięta będzie jedna z piekarni na Śląsku. Mimo, że właścicielowi udało się sprowadzić 2,5 tony węgla to i tak nie zdąży przygotować pieczywa.
Węgla nie zabraknie, a może nawet uda się zrobić zakupy na zapas, bo się "nie zmarnują" - zapewnia premier i pośrednio przyznaje, że polskie porty nie są w stanie przyjąć zwiększonego importu tego surowca drogą morską. Dlatego rząd korzysta z portów zagranicznych.
Z uwagi na wysokie ceny węgla, a także jego brak wzrasta zainteresowanie zakupem drewna opałowego. Jak informują nadleśnictwa, jest ono kilkukrotnie większe niż w poprzednich latach.