Gra przestrzenna "Drogi do niepodległości" oraz przedstawienie dla najmłodszych na podstawie książki "Bohaterski miś" znajdą się w programie 14. Przystanku Niepodległość Muzeum Historii Polski, który odbędzie się 11 listopada w Warszawie.
niepodległość
W Numea, w Nowej Kaledonii tysiące osób wyszło na ulice protestować przeciwko możliwości uzyskania przez Nową Kaledonię niepodległości od Francji.
Nowa Kaledonia chce zerwać z przeszłością. W referendum jej mieszkańcy zdecydują czy niepodległość czy nadal będą należeć do Francji.
W ubiegłym tygodniu premier Katalonii Carles Puigdemont ogłosił niepodległość Katalonii. W wyniku tej decyzji w sobotę został odwołany ze swojego stanowiska przez centralne władze Hiszpanii. Z polityką przywódcy Katalonii nie zgadzają się jednogłośnie wszyscy mieszkańcy regionu. Jego przeciwnicy urządzili marsze, w którym popierają jedność kraju.
Premier Katalonii Carles Puigdemont nie planuje w najbliższym czasie rozpisywać wyborów w regionie, ponieważ, jak twierdzi, nie otrzymał dostatecznej gwarancji ze strony władz Hiszpanii na przeprowadzenie wyborów parlamentarnych.
W Warszawie na skwerze Hoovera stanęła wystawa, której celem jest przypomnienie o relacjach polsko-amerykańskich i podziękowanie Amerykanom za pomoc, jaką okazali Polakom w 1918 roku, by odzyskać niepodległość.
Zgodnie z artykułem 155. hiszpańskiej konstytucji, Madryt ma możliwość zawieszenia politycznej autonomii Katalonii. Dziś o 10 minął termin dany władzom Katalonii, by zadeklarować czy region ogłasza niepodległość. W związku z dalszym brakiem jasnej odpowiedzi, rząd Hiszpanii pierwszy raz w swojej historii użyje prawa wynikającego ze wspomnianego artykułu.
W ubiegłym tygodniu premier Katalonii Carles Puigdemont miał ogłosić niepodległość regionu, zgodnie z wynikami referendum. Przemówienie premiera było jednak pełne niejasności, przez co władze Madrytu wezwały Katalonię do deklaracji czy Katalonia ostatecznie ogłosiła niepodległość. Termin był do dziś, a władze regionu nie dały odpowiedzi.
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy oczekuje, że władze Katalonii sprecyzują wtorkową deklarację. Podczas posiedzenia katalońskiego parlamentu premier regionu miał ogłosić niepodległość Katalonii. Zamast tego, padły słowa, iż jest to "akt symboliczny". Takie słowa wzbudziły konsternację wśród wielu polityków kraju, którzy nie wiedzą jak rozumieć postępowanie premiera.
Wczoraj Katalonia miała ogłosić niepodległość po tym, jak 92% głosujących w referendum opowiedziało się za ustanowieniem niezależnego państwa. Szef rządu Katalonii Carles Puigdemont nie zadeklarował niepodległości regionu, a wyraził gotowość do rozmów z władzami Hiszpanii.