Wybuch butli z tlenem na oddziale covidowym był przyczyną pożaru w szpitalu w Bagdadzie - tak wynika ze wstępnych raportów. Zginęło co najmniej 58 osób. 28 ofiar w momencie zdarzenia było podłączonych do respiratorów.
bagdad
Co najmniej cztery osoby zginęły, a 17 zostało rannych w wyniku ataku terrorystycznego w mieście Sadra na przedmieściach Bagdadu.
Tysiące ludzi wyszło na ulice Bagdadu, aby złożyć hołd irańskiemu generałowi Ghasemoi Solejmaniemu oraz zastępcy przywódcy Ludowych Sił Mobilizacji Iraku Mohammedowi Ali Ebrahimiemu.
Po zabiciu irańskiego generała Kasema Sulejmaniego przez amerykańskie drony w Bagdadzie, przez ulice miasta przeszła wielotysięczna radosna demonstracja przeciwników irackiego rządu. Uczestnicy marszu nieśli trumnę udając procesję pogrzebową gen. Sulejmana.
Amerykańskie wojsko wysłało dwa helikoptery Apache nad ambasadę Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie. Śmigłowce wysłano, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom Amerykańskim będącym wewnątrz ambasady. W Sylwestra placówkę dyplomatyczną otoczył tłum demonstrantów sprzeciwiający się amerykańskim nalotom na cele związane z szyicką milicją Kata'ib Hezbollah.
Dziesiątki demonstrantów próbowało wedrzeć się do ambasady amerykańskiej w Bagdadzie. Demonstracje odbywają się w proteście przeciwko amerykańskim nalotom na grupy terrorystyczne wspierane przez Iran. Amerykanie zbombardowali cele w Iraku i w Syrii.
Kolejny dzień starć na ulicach Bagdadu między przeciwnikami obecnego rządu a siłami porządkowymi. Demonstranci budowali prowizoryczne barykady na ulicach. Ludzie wyszli na ulicę na początku października, aby zaprotestować przeciwko korupcji, bezrobociu i brakowi podstawowych usług.