Rolniczki wyszły na ulice rozdając sery, wędliny i warzywa

Sobota to kolejny dzień rolniczych protestów. W Elblągu w działania włączyły się rolniczki, rozdając mieszkańcom to, co produkują w swoich gospodarstwach – świeże warzywa, sery i wędliny. – Chcemy zwrócić uwagę na to, że można kupować świadomie polskie produkty – mówią. Pod Szczecinem rolnicy traktorami blokowali drogę i zapowiadają zaostrzenie protestu.

 

Rolniczki wyszły w sobotę rano na ulice Elbląga. Rozmawiając z mieszkańcami, tłumacząc, dlaczego protestują, a przy tym rozdając produkty z własnych gospodarstw. Chcą pokazać, jak świadome zakupy są ważne, a polskie rolnictwo strategiczne.

– Dzisiejsza akcja ma charakter informacyjny. Skierowana jest głównie do konsumentów, którzy w sklepach dokonują wyboru produktu. Chcemy zwrócić uwagę na to, że można kupować świadomie polskie produkty – mówiła rolniczka Agata Abramowska.

Rozdawały to, co produkują we własnych gospodarstwach: jajka, ziemniaki, mleko w butelkach, swojski chleb ze smalcem i ogórkiem, cebulę, a także słoiczki z miodem. Wszystko – jak podkreślają – przygotowane z produktów najwyższej jakości, sprawdzonych i bezpiecznych.