Grabiec uważa, że decyzja o wznowieniu śledztwa ws. afery hazardowej ma związek z “przejęciem kontroli nad sądownictwem” przez PiS.
“Dwa lata temu miał miejsce tzw. audyt rządów Platformy Obywatelskiej, stawiano wówczas werbalnie setki zarzutów i żaden z tych zarzutów nie został skierowany do sądu. Nagle te same zarzuty ożywają, mimo że w sprawie nie pojawiło się nic nowego” – powiedział Grabiec.