Pożar szpitala w Miastku. Nie żyje bezdomny, który nocował w kotłowni

Na terenie szpitala w Miastku w województwie pomorskim wybuchł pożar. Zginęła jedna osoba. Według ustaleń policji to bezdomny, który przebywał w pomieszczeniu, w którym pojawił się ogień. Straż pożarna nie wyklucza podpalenia.

Zostały zadysponowane stosunkowo duże siły i środki na wypadek, gdyby była taka potrzeba, że trzeba byłoby ewakuować dwa oddziały, więc wtedy te siły i środki byłby wykorzystywane, natomiast po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że pożar był w dwóch pomieszczeniach po byłej kotłowni, wyłączonych z użytkowania. Pożar udało się zlokalizować w szybkim tempie, więc nie trzeba było ewakuować pacjentów z oddziału. Pomieszczenia zostały oddymione. Sprawdziliśmy na obecność dwutlenku węgla. Prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia przez osoby trzecie, niepowołane

wyjaśnił Dariusz Dwulit ze straży pożarnej w Bytowie.