Odmowa wystąpienia Trumpa: decyzje sędziego w sprawie oszustwa w Nowym Jorku

W ostatnim dniu procesu oszustwa cywilnego w Nowym Jorku, Donald Trump, były prezydent Stanów Zjednoczonych, nie wygłosi oświadczenia. Po szerokich spekulacjach, sędzia sprawy wyjaśnił sytuację, publikując e-maile, które ostatecznie wykluczyły możliwość przemówienia Trumpa. Sędzia wyraźnie stwierdził: “Bierzcie to albo zostawcie” i “Teraz albo nigdy”, stawiając warunki dla każdej wypowiedzi Trumpa w sądzie.

Kontekst tego wydarzenia obejmuje próbę zespołu prawnych Trumpa o przełożenie rozprawy, co zostało wywołane niedawną śmiercią matki Melanii Trump. Jednakże sędzia Arthur Engoran, odrzucił tę prośbę, wskazując na wcześniej ustalone plany i harmonogramy.

Proces, który zostanie wznowiony w czwartek, koncentruje się na oskarżeniach przeciwko Trumpowi i jego dwóm dorosłym synom. Są oni oskarżeni o znaczne zawyżanie wartości swoich nieruchomości, aby uzyskać lepsze warunki kredytowe, co oni zaprzeczają. Sędzia, który już stwierdził popełnienie przez nich oszustw biznesowych, teraz rozważa sześć pozostałych zarzutów oraz kwotę ewentualnych kar finansowych. Warto zaznaczyć, że proces ten nie jest karny.

Prokurator generalny Nowego Jorku, Letitia James, żąda nałożenia na Trumpa grzywny w wysokości 370 milionów dolarów i zakazu działalności w branży nieruchomości w Nowym Jorku.

W toku procesu pojawiły się spekulacje dotyczące możliwości przemówienia Trumpa podczas mów końcowych. Sędzia Engoran, w odpowiedzi na prośbę prawnika Trumpa, Christophera Kise, o przesunięcie rozprawy, odrzucił tę możliwość, wskazując na wymagania organizacyjne i ograniczenia wypowiedzi Trumpa. Wcześniej, podczas poprzedniego procesu, sędzia Engoran wydał nakaz milczenia, aby powstrzymać Trumpa od krytykowania personelu sądu.

Ostatecznie, po nieotrzymaniu odpowiedzi od zespołu Trumpa na postawione warunki, sędzia założył, że Trump nie zgodzi się na ograniczenia i nie wygłosi oświadczenia. Mimo to, Trump ma się pojawić w sądzie 11 stycznia na zakończenie procesu. Sędzia Engoron planuje określić kary do końca miesiąca. Proces, będąc ławniczym, nie wymagał obecności ławy przysięgłych.