Od dwóch miesięcy żyją bez bieżącej wody. Kurek zakręciła sąsiadująca firma
Od dwóch miesięcy rodzina Czarneckich z czwórką małych dzieci żyje bez bieżącej wody. Kurek, który znajduje się na sąsiedniej działce, został zakręcony przez właścicieli tamtejszej posesji państwa Łukasiuków. Interweniowała policja, prokuratura, a nawet sąd, ale bez skutku. Osią sporu Czarneckich z sąsiadami jest budynek na wspólnej działce, w którym mieszkają Czarneccy.
Jest bardzo ciężko, jesteśmy już tym przytłoczeni, po prostu już powoli brakuje nam sił. Jest to bardzo uciążliwe zwłaszcza, że no nie da się funkcjonować w takim mieszkaniu bez wody zwłaszcza z czwórką dzieci - powiedział Tomasz Czarnecki, ojciec rodziny bez wody.
Jak tłumaczy zarządca budynków, pomimo że przyłącze wody leże na terenie działki Łukasiuków, to nie są oni jego właścicielem i nie mają prawa go zakręcać.
Sprawą zajmuje się prokuratura, ale jak na razie jej działania nie przyniosły żadnego efektu.