“Od 11 miesięcy doświadczamy tu horroru”. Aktywiści o kryzysie migracyjnym na granicy z Białorusią

Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej cały czas trwa – alarmują aktywiści. W zeszły piątek przestał obowiązywać stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią, który został wprowadzony z powodu kryzysu migracyjnego wywołanego przez Alaksandra Łukaszenkę. Wcześniej zakończyły się prace przy budowie bariery fizycznej na 187 kilometrach podlaskiego odcinka granicy.

– Mur nikogo nie powstrzyma i żaden mur nikogo na świecie nie powstrzymał przed migracja. Sama Straż Graniczna mówi, że pod mur można się podkopać, można przejść gorą i to się dzieje. Od 11 miesięcy doświadczamy tu horroru, tak samo jak uchodźcy. W ciągu ostatnich dni, od 1 lipca, od otwarcia strefy, prosiło nas o pomoc ponad 200 osób – powiedziała Monika Matus z Grupy Granica.