ŚwiatNowa Zelandia wstrząśnięta tragedią. Policja ujawnia zdjęcia kryjówki buszmana, który ukrywał własne dzieci

Nowa Zelandia wstrząśnięta tragedią. Policja ujawnia zdjęcia kryjówki buszmana, który ukrywał własne dzieci

Nowozelandzka policja opublikowała pierwsze fotografie miejsca, w którym przez lata ukrywał się Tom Phillips – ojciec trójki dzieci, poszukiwany od niemal czterech lat. Sprawa zakończyła się dramatycznie: Phillips zginął w poniedziałek w strzelaninie z funkcjonariuszami, a jego dwoje dzieci odnaleziono kilka godzin później w regionie Waikato.

POLICE
POLICE
Źródło zdjęć: © PIXABAY | redakcja ipolska24.pl

Ukryte życie w buszu

Policja podejrzewa, że pokazane zdjęcia przedstawiają tylko jeden z kilku obozów, w których Phillips przebywał z dziećmi. Na terenie kempingu, ukrytego w gęstej roślinności, znaleziono broń palną, amunicję oraz dwa quady. Zdaniem komisarza Richarda Chambersa ojciec "narażał dzieci na niebezpieczeństwo" i nie wykazywał żadnego szacunku dla ich bezpieczeństwa.

Zaginął tuż przed Bożym Narodzeniem w 2021 roku, po tym jak stracił prawo do opieki nad dziećmi – Jaydą, Maverickiem i Ember. W chwili zniknięcia miały one 8, 7 i 5 lat.

Strzelanina w Piopio

Do tragicznego finału doszło w małym miasteczku Piopio, gdzie Phillips próbował włamać się do sklepu rolniczego. Kiedy na miejsce przybyła policja, otworzył ogień z broni o dużej mocy, ciężko raniąc jednego z funkcjonariuszy. Poszkodowany przeszedł już kilka operacji i czeka go długa rehabilitacja.

Policja nie ma wątpliwości, że Phillips chciał zabić funkcjonariusza. Sam zginął podczas wymiany ognia. Z pomocą trzeciego dziecka, które znajdowało się przy nim w chwili śmierci, udało się odnaleźć pozostałą dwójkę.

Dramat rodziny i społeczeństwa

Matka dzieci, znana jako Cat, w rozmowie z portalem RNZ przyznała, że odczuwa ogromną ulgę po zakończeniu trwającego prawie cztery lata koszmaru. – Tęskniłam za nimi każdego dnia. Cieszymy się, że to cierpienie dobiegło końca, choć jesteśmy głęboko zasmuceni tym, jak się skończyło – powiedziała.

Minister policji Mark Mitchell zapewnił, że priorytetem jest teraz dobro dzieci i przygotowanie dla nich bezpiecznego planu opieki. – Te dzieci były świadkami rzeczy, których nigdy nie powinny doświadczyć. Otrzymają pełne wsparcie i pomoc, jak długo będzie to konieczne – podkreślił.

Pytania bez odpowiedzi

Choć sprawa Phillipsa formalnie dobiegła końca, policja nadal bada, jak mężczyzna przez lata unikał schwytania mimo ogólnokrajowych poszukiwań i w jaki sposób zdobył arsenał broni.

Tragedia ta wstrząsnęła Nową Zelandią, pokazując dramatyczne skutki desperackiej ucieczki ojca i cenę, jaką zapłaciły za to jego dzieci.

Wybrane dla Ciebie