Koronacja króla Tajlandii. Maha X założył 200-letnią złotą koronę wysadzaną diamentami

Tajlandia ma nowego króla. Maha Vajiralongkorn po trzech latach od śmierci ojca został oficjalnie koronowany. Zgodnie z tradycją dziś rozpoczęły się trzydniowe uroczystości w stolicy kraju, Bangkoku, na jego cześć.

67-mio letni monarcha, nazywany również Ramą X włożył na głowę liczącą ponad 200 lat złotą koronę wysadzaną diamentami i otrzymał od kapłana insygnia królewskie. W czasie koronacji w 41 tysiącach świątyń w całym kraju trwały modlitwy.

Król już w wieku 20 lat został przeznaczony do objęcia tajskiego tronu. Musiał jednak czekać blisko pół wieku. W tym czasie m.in. studiował w Australii, gdzie ukończył akademię wojskową, został oficerem tajskiej armii i służył jako pilot. Zgodnie z królewskim zwyczajem spędził też rok w buddyjskim klasztorze, pobierając tam nauki.

Po służbie wojskowej zamieszkał w niemieckim Monachium, gdzie wiódł życie z dala od swojej królewskiej rodziny. Dopiero trzy lata temu, po śmierci ojca wrócił na stałe do Tajlandii. Miał cztery żony. Ostatnią poślubił zaledwie dwa dni temu i od razu została ona królową. Wcześniej była stewardessą i wiceszefową prywatnej ochrony króla, ma też stopień generalski.