Dwaj lekarze zwolnieni po śmierci pacjenta. Trwają kontrole śląskich SOR-ów

Dwaj lekarze pełniący 19 marca dyżur w szpitalu w Rydułtowach (Śląskie), gdzie 35-letni mężczyzna spędził – według jego bliskich – 10 godzin w izbie przyjęć, a wkrótce potem zmarł, zostali w czwartek dyscyplinarnie zwolnieni z pracy. O sprawie poinformowała dyrekcja placówki.

Lekarze odmówili przyjęcia pacjenta, pomimo że szpital posiadał wolne łóżka. Dyrekcja szpitala wyciągnęła konsekwencje dyscyplinarne wobec lekarzy

powiedział Sławomir Graboń, rzecznik placówki.

To kolejny w ostatnich dniach nagłośniony przez media przypadek zastrzeżeń do działania personelu medycznego w placówkach w woj. śląskim. W Sosnowieckim Szpitalu Miejskim 39-latek zmarł po wielogodzinnym pobycie w izbie przyjęć, a w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu ciężarna 20-latka została przeniesiona z SOR na pododdział udarowy dopiero wtedy, gdy jej stan bardzo się pogorszył.

Na fali tych doniesień, śląski oddział NFZ na prośbę minister zdrowia rozpoczął systematyczne kontrole wszystkich placówek w województwie.

Jako urzędnicy przyglądamy się przede wszystkim dokumentacji medycznej. Badamy, czy wszystkie dokumenty są zgodne z przepisami prawa

stwierdziła Alina Kucharzewska, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Część spraw badana jest także przez prokuraturę i rzecznika praw pacjenta. Placówki prowadzą również kontrole wewnętrzne.