Od 9 lutego w Polsce protestują rolnicy. Sprzeciwiają się wprowadzaniu Zielonego Ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy. Rolnicy między innymi blokują drogę do przejścia granicznego w Medyce, w czwartek protestowali też w centrum Wrocławia. Czesław Siekierski, minister rolnictwa, był w piątek gościem Agaty Adamek w “Jeden na jeden” w TVN24.
Mówił, że w negocjacjach z Ukrainą “proponujemy kwoty w zakresie wrażliwych towarów”. Pytany, jakie towary nie powinny wjeżdżać do Polski, odparł: – Cukier, drób, jaja, ale także patrzymy, jak jest z olejami.
Jak mówił, “jest możliwe ograniczenie” napływu tych towarów z Ukrainy “i to ograniczenie przygotowujemy”.
Mówił, że w negocjacjach z Ukrainą “proponujemy kwoty w zakresie wrażliwych towarów”. Pytany, jakie towary nie powinny wjeżdżać do Polski, odparł: – Cukier, drób, jaja, ale także patrzymy, jak jest z olejami.
Jak mówił, “jest możliwe ograniczenie” napływu tych towarów z Ukrainy “i to ograniczenie przygotowujemy”.
– Myślę, że powinniśmy w marcu skończyć, może do końca lutego, ustalanie limitów. Ja dzisiaj rozmawiam także z ministrem rolnictwa Ukrainy – przekazał.