Aktywistki PETA protestowały topless w trakcie Fashion Week w Londynie

Siedem aktywistek PETA – organizacji broniącej praw zwierząt – protestowało w trakcie London Fashion Week przeciw wykorzystywaniu zwierząt do produkcji ubrań.
Aktywistki zgromadziły się przed wejściem na teren imprezy z transparentami o treści „stajemy w obronie zwierząt”. Protestowały topless, a na gołych ciałach miały napisane czarną farbą hasło „noście swoją własną skórę”.

Szefowa brytyjskiego oddziału PETA Elisa Allen powiedziała, że taka forma protestu w epoce szumu medialnego jest konieczna, by dotrzeć do ludzi z istotnym przekazem.

Zwierzęta nie są surowcem dla przemysłu modowego

uważa Allen.

Aby złapać zwierzę, z którego chce się pozyskać futro, stosuje się pułapki. Miażdżą one zwierzętom karki lub kończyny. Ciężko ranne zwierzęta potrafią godzinami konać we wnykach.
Aż 85 proc. futer pochodzi ze specjalnych farm, w których zwierzęta często przetrzymywane są w bardzo złych warunkach. Zdarza się, że są bite pałkami, rażone prądem i zrzucane w klatkach z ciężarówek z dużych wysokości.