Sytacja miała miejsce na stacji w Roszkowej w województwie wielkopolskim, która oddalona jest o 5 kilometrów od Skoków, rodzinnej miejscowości chłopca.
Kacper podróżował pociągiem Kolei Wielkopolskich i posiadał przy sobie bilet miesięczny. W momencie kontroli biletów, konduktor zauważył brak pieczątki na szkolnej legitymacji. Zagroził, że wyrzuci chłopca z pociągu. Wtedy chłopiec pokazał specjalne zaświadczenie, jakie otrzymują uczniowie szkół, w których występuje ten problem.
Pokazałem mu legitymację, powiedział, że nie ma pieczątki i że mnie wyrzuci z pociągu. Pokazałem mu zaświadczenie, ale powiedział, że go to nie interesuje – relacjonuje chłopiec.
Pieczątki wydawane są na cały rok szkolny, obowiązują do końca września. Do tej pory dzieci podbijały legitymacje bez problemów i z początkiem października miały już potwierdzony kolejny rok nauki. W tym roku jednak wiele szkół nie otrzymało na czas nowych pieczątek ze względu na ilość zamówień w mennicy, która jest jedynym uprawnionym miejscem do produkcji pieczątek tego typu. Tym samym, uczniowie wciąż nie mają ważnej pieczęci na swoich legitymacjach. Na wszelki wypadek, aby uniknąć nieporozumień, szkoły wydały swoim uczniom specjalne oświadczenia, w których opisują zaistniałą sytuację, a jednocześnie potwierdzają status ucznia.
Jak widać, pismo nie pomogło, a konduktor zrealizował swoje groźby. Chłopiec został wyrzucony z pociągu i dystans 5 kilometrów musiał pokonać pieszo.
Julita Krnicka z Kolei Wielkopolskich przeprasza w imieniu przewoźnika i zapowiada, że konduktor może liczyć się z konsekwencjami dyscplinarnymi.