Zaniedbania urzędników mogły przyczynić się do śmierci 3-letniej Hani.

Wiele wskazuje na to, że w przypadku śmierci 3-letniej Hani doszło do zaniedbań urzędników. Burmistrz Kłodzka zlecił kontrolę w Ośrodku Pomocy Społecznej, aby sprawdzić, czy nadzór nad rodziną była sprawowany właściwie.

Dziewczynka zmarła w szpitalu w nocy z 19 na 20 lutego w wyniku odniesienia wielonarządowych obrażeń. Według śledczych, nad dzieckiem znęcała się jej 30-letnia matka Lucyna K. wraz z 25-letnim partnerem Łukaszem B.

Rodzina była objęta opieką pomocy społecznej, miała też przydzielonego asystenta rodziny, a kurator poinformował sąd, że dziecko może być bite. Na długo przed śmiercią dziecka, sąsiedzi zgłaszali policji, że dziewczynka ciągle płacze. Ten wątek jest także przedmiotem śledztwa prokuratury.

– Dokumenty dotyczące asystenta rodziny i tego konkretnego przypadku są badane przez prokuraturę. Trzeba więc poczekać na ustalenia śledczych. Myślę, że po tej kontroli i zapoznaniu się z wyjaśnieniami, podejmę decyzję w stosunku do kierownictwa OPS-u, jeżeli chodzi o nadzór sprawowany nad asystentami rodziny – powiedział burmistrz Kłodzka Michał Piszko.