Na wiecu, który poprowadził szef opozycyjnej Partii Demokratycznej Lulzim Basha, demonstranci rzucali petardy, pochodnie i inne przedmioty w kierunku policji i podpalili samochód.
Fala zamieszek przetacza się przez Albanię od lutego, kiedy to demonstranci po raz pierwszy wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko premierowi Ediemu Ramiemu, oskarżając go o korupcję i niespełnienie obietnic ekonomicznych.
Rama odrzucił możliwość ustąpienia ze stanowiska i nie zgadza się na przyspieszone wybory.