“Wszystko jest zniszczone. Nie mam siły nawet na to patrzeć. Straciliśmy wszystko”

Wszystko jest zniszczone. Nie mam siły nawet na to patrzeć. Straciliśmy wszystko. Tutaj upadła rakieta, centralnie pod naszymi oknami. 62 mieszkania, wszystko zniszczone. Ludzie zostali bez domów, bez schronienia – relacjonuje jedna z obywatelek Ukrainy, z którą rozmawiał reporter TVN24.

– Mam dwoje dzieci, dwoje wnuków. Są jeszcze malusieńkie. Dzięki Bogu nie było ich w domu, kiedy uderzyła rakieta. Obiecano nam jakieś mieszkanie zastępcze, zabierają nas gdzieś, jacyś ludzie dadzą nam mieszkanie tymczasowe. Ale daj Boże niech szybko się skończy ta wojna. Jest tak dużo rannych – dodała.

Agresja Rosji na Ukrainę trwa już od 11 dni.