Mało tego, udzielili jeszcze pomocy poszkodowanym z kolizji osobówek. Dwie osoby pojechały do szpitala z niegroźnymi urazami.
Wóz strażacki jadący do wypadku wpadł w poślizg i wpadł do rowu
Strażacy z Wałbrzycha jadąc do kolizji dwóch osobówek sami wpadli w poślizg. Kierowca wozu przez około 200 metrów nie mógł złapać przyczepności, wóz”ześlizgiwał się” z górki i tak “doślizgnął się” niemal do samej kolizji osobówek, do której został wezwany. Widząc to kierowca wozu strażackiego wjechał do rowu, a pojazd przewrócił się na bok. W środku było pięciu strażaków, nic im się nie stało i wyszli o własnych siłach.