W Legionowie monitoring miejski nie zauważył brutalnego gwałtu

W Legionowie doszło do wstrząsającego incydentu, gdy kamera monitoringu miejskiego zarejestrowała brutalny gwałt. Zdarzenie to miało miejsce w nocy z 16 na 17 grudnia w pobliżu skrzyżowania ulic Ogrodowej i Norwida. Niestety, w momencie przestępstwa, jedyny dyżurujący operator monitoringu miejskiego obserwował inną część miasta, przez co nie zareagował na bieżąco.

Z naszych ustaleń wynika, że straż miejska boryka się z problemem braku operatorów. Na pięć dostępnych wakatów, w momencie zdarzenia, obsadzony był tylko jeden. To wyjaśnia, dlaczego monitoring często działa bez nadzoru, ograniczając się jedynie do rejestracji zdarzeń.

Kamera, która zarejestrowała atak, jest jednym z nowszych urządzeń w systemie monitoringu, zapewniającym lepszą jakość obrazu i funkcjonowanie w słabym oświetleniu lub ciemnościach. W nocy, gdy doszło do gwałtu, tylko jedno z trzech stanowisk było monitorowane na bieżąco.

Policja poinformowała, że sześć dni po zdarzeniu zatrzymano 33-letniego mężczyznę, podejrzanego o przestępstwo gwałtu ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna trafił do aresztu i grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Nagranie z monitoringu pokazuje, jak napastnik śledził ofiarę, a następnie ją zaatakował. Kobieta doznała licznych obrażeń w wyniku brutalnego ataku.

Urząd miasta Legionowo przyznał, że w momencie ataku operator nie zauważył i nie odnotował tego zdarzenia. Rzecznik urzędu, Kamil Stępkowski, wyjaśnił, że straż miejska nie prowadzi własnego dochodzenia w tej sprawie ani nie jest w nim stroną. Policja zażądała jednak nagrań z wielu kamer z tamtej nocy.

Problem z niedostateczną obsadą stanowisk operatorów monitoringu wynika z wysokiej rotacji pracowników i braku zainteresowania tą pracą. Jak tłumaczy Stępkowski, praca ta wymaga wysokiej odporności na stres, długotrwałej pozycji siedzącej i stałej koncentracji. Niskie zarobki w branży ochroniarskiej i niskie bezrobocie dodatkowo utrudniają znalezienie chętnych na te stanowiska.

Mimo tych problemów, na 2024 rok planowane jest rozszerzenie systemu monitoringu miejskiego w Legionowie do 57 kamer, z rezerwacją miliona złotych na ten cel w budżecie miasta. Nowy system monitoringu ma zapewnić więcej funkcjonalności, w tym automatyczne wyłapywanie wykroczeń.

Brak wystarczającej obsady monitoringu miejskiego w Legionowie stawia pod znakiem zapytania skuteczność tego systemu w zapobieganiu przestępstwom i reagowaniu na bieżące zdarzenia. Ta sprawa rzuca światło na potrzebę lepszego zarządzania i finansowania systemów monitoringu miejskiego.