Tusk o prezesie NIK: Jest de facto politycznym świadkiem koronnym

Prezes NIK-u złożył wniosek do marszałek Sejmu o odwołanie wiceprezesa Izby Tadeusza Dziuby. Marian Banaś zarzuca mu obstrukcje w głosowaniu nad raportem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości ministra Zbigniewa Ziobry. Według Najwyższej Izby Kontroli, ministerstwo wydaje miliony z funduszu na inne cele niż te, do których został powołany. Według kontrolerów sprawę powinno również zbadać Centralne Biuro Antykorupcyjne.

 

Tymczasem w Sejmie jest wniosek o uchylenie immunitetu Marianowi Banasiowi. Posłowie mają się nim zająć w przyszłym tygodniu.

O sytuacji szefa NIK i kwestii jego immunitetu mówił przewodniczący PO Donald Tusk.

 Nie myśmy go wybierali na szefa NIK. Co więcej, opozycja i wolne media, kiedy pan Banaś zostawał prezesem NIK, uprzedzały rządzących i większość PiS-owską, że to nie jest najtrafniejsza kandydatura. Więc, jeśli będziemy chronić pana Banasia przez odebraniem mu immunitetu, to nie dlatego, że jest bohaterem naszych snów, ale dlatego że jest de facto politycznym świadkiem koronnym. Chce zeznawać w sprawie działań i zeznaje publicznie w sprawie działań takiej, można powiedzieć w cudzysłowie, politycznej mafii, której kiedyś był w jakimś sensie uczestnikiem – mówił Donald Tusk.