Tomasz Gollob: Z wypadku nie pamiętam kompletnie nic. Przede mną długi i ciężki czas.

Ten czas, której przede mną, jest na pewno długi i ciężki, z czego sobie zdaję sprawę. Długa droga przede mną, nie mam zamiaru się poddawać. Nie pamiętam kompletnie nic. To nie było tak, że wstałem, coś mi się przyśniło i pojechałem na te zawody. To było wszystko przygotowane. Miałem jeszcze wiele rzeczy, które mnie czekały do zrealizowania. Miałem przygotowywane następne 10 lat funkcjonowania w sporcie nie tylko żużlowym i crossowym, ale i dakarowym. Ale to już jest historia

powiedzial podczas konferencji prasowej od czasu wypadku  Tomasz Gollob.