“To była sekunda, spadła duża gałąź, przebiło szybę, rozwaliło mi czoło”. 18 osób poszkodowanych z powodu silnego wiatru.

Przewrócone drzewa, zablokowane drogi i tory oraz problemy w dostawach prądu – to efekt wichur, które przeszyły nad Polską. W całym kraju poszkodowanych z powodu silnego wiatru zostało 18 osób, w tym siedmiu strażaków.

Najtrudniejsza sytuacja była na Dolnym Śląsku gdzie z powodu silnego wiatru zmarły cztery osoby. We Wrocławiu przy ulicy Żużlowców drzewo zawaliło się na samochód. Dwie osoby, które podróżowały autem, zginęły.

– Do wypadku doszło na ulicy Żużlowców we Wrocławiu. Drzewo pod wpływem silnego wiatru runęło na samochód osobowy. W samochodzie były dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Obydwoje zginęli – mówił sierż. szt. Paweł Noga z wrocławskiej policji.

– Mamy bardzo dużo zgłoszeń w całym województwie, zerwane dachy, powalone drzewa, banery reklamowe, zerwane trakcje – informował bryg. Piotr Grzyb ze straży pożarnej.

– To był sekunda, spadła duża gałąź, przebiło szybę, rozwaliło mi czoło ale udało się przeżyć, było blisko – mówił kierowca, któremu konar wbił się w przednią szybę w samochodzie.