Kontrola NFZ wykazała, że szpital w Wodzisławiu Śląskim dysponował wolnymi łóżkami, by przyjąć pacjenta, który zmarł w izbie przyjęć. Nie stwierdzono też braków kadrowych. Do zgonu doszło w kwietniu. Do szpitala zgłosił się mężczyzna z silnymi bólami w klatce piersiowej. Zmarł po około 10 godzinach spędzonych na izbie przyjęć. Jak...