Mąż przywiózł panią Ewelinę do porodu. Nie zdążyli jednak dotrzeć do jednej z poliklinik w Białymstoku. Zabrakło około stu metrów. Dziecko przyszło na świat na chodniku. Pomogli przechodnie, a szczególnie pani Sylwia, która odebrała poród, zanim jeszcze na miejsce przybiegł lekarz z położną.
porod-na-stacji-metra
Małemu Aleksandrowi tak spieszyło się na świat, że nie czekał aż jego mama dotrze na salę porodową. Olek urodził się na parkingu przed szpitalem Ujastek w Krakowie. Chłopiec i mama są zdrowi, dziecko waży 3,5 kilograma i uzyskało dziewięć punktów w 10-stopniowej skali Apgar.
Młoda kobieta urodziła dziecko na stacji metra Lisowa w Kijowie.