Przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na linii ciągłej, jazda na "czołówkę" i z otwartym bagażnikiem - to jedynie część wykroczeń, jakich dopuścił się 42-letni kierowca w województwie kujawsko-pomorskim. Mężczyzna uciekał przed policją. Pościg zarejestrował wideorejestrator. Po złapaniu uciekiniera, okazało się, że jest on pijany.
pirat-drogowy
Policjanci z Łodzi zatrzymali po krótkim pościgu nietrzeźwego 34-latka, który chwile wcześniej z dużym impetem uderzył w ich radiowóz. Jak się okazało kolizji z jego winy i uszkodzonych pojazdów było więcej. Sprawca usilnie próbował uniknąć odpowiedzialności nie zatrzymując się po kolejnych stłuczkach.
Przed sądem w Stargardzie ruszył proces Damiana M., który rok temu, podczas nielegalnych pokazów kontrolowanego driftu wypadł z drogi i wjechał w tłum ludzi. Osiem osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Według prokuratury, 18-letni wówczas kierowca celowo pozbawił swój samochód zabezpieczeń antypoślizgowych.
Kierowca pędził przez miasto i wyprzedzał innych kierowców, zjeżdżając na chodnik. W oparciu o nagranie z monitoringu policja ustaliła już dane pirata drogowego. Wkrótce zostanie wezwany na komendę.
Słowacka policja opublikowała nagranie z pościgu za polskim kierowcą, który w czwartek po wypadku w północno-wschodniej Słowacji uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna uciekał przed policją przez kilkanaście kilometrów i zatrzymał się dopiero po oddaniu przez funkcjonariuszy strzałów ostrzegawczych i wpadnięciu w poślizg.
Słowacka policja zatrzymała po pościgu 20-letniego Polaka, który zbiegł z miejsca wypadku. Funkcjonariuszy powiadomili świadkowie, którzy opisali poszukiwany samochód. Podczas pościgu konieczne było oddanie strzałów ostrzegawczych.
Kierowca w pędził na motocyklu 143 kilometry na godzinę, choć nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu i ważnych badań technicznych. W centrum Wrocławia pirata drogowego zatrzymali policjanci.
Słowacki sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na odmowę aresztu dla dwóch z trzech polskich kierowców, którzy 30 września zorganizowali nielegalny rajd na słowackich drogach doprowadzając do śmiertelnego wypadku i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu całej trójki.
W niedzielę (3 czerwca br.) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej komendy Policji ścigali kierowcę bmw, który jadąc z czwórką pasażerów nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Młody kierowca podczas ucieczki nie zapanował na pojazdem, w wyniku czego wpadł do rowu wypełnionego wodą. Powodem dla którego naraził zdrowie i życie...
Aż cztery promile alkoholu w organizmie miała kobieta z Łodzi, która odwoziła swoją 12-letnią córkę do szkoły. Policję wezwał przechodzień, który wykorzystał moment, gdy samochód się zatrzymał i wyciągnął kluczyki ze stacyjki.