Prezydent Andrzej Duda nie odda głosu w drugiej turze wyborów – pierwszy raz w historii

W nadchodzącą niedzielę, kiedy Polacy będą podchodzić do urn w drugiej turze wyborów samorządowych, Prezydent Andrzej Duda nie będzie mógł oddać swojego głosu. Powodem jest zaplanowana wcześniej wizyta w Kanadzie, która koliduje z datą głosowania. To pierwszy raz, kiedy urzędujący prezydent Polski znajdzie się w takiej sytuacji.

„Data wizyty była ustalana z dużym wyprzedzeniem i wiąże się z ważnymi rozmowami na temat bezpieczeństwa międzynarodowego” – tłumaczył prezydent Duda, podkreślając, że jego nieobecność w kraju jest spowodowana obowiązkami dyplomatycznymi o „niebagatelnej” wadze.

Prezydent przypomniał, że uczestniczył w pierwszej turze wyborów wraz z pierwszą damą, ale nie przewidział, że konieczna będzie druga tura: „Liczyłem, że decyzje zapadną już w pierwszym głosowaniu. Niestety, potrzebna jest druga tura, aby ostatecznie rozstrzygnąć wyniki” – dodał Duda.

Kwestia jego wyjazdu zbiegła się również z ważnymi wydarzeniami na arenie międzynarodowej, w tym z decyzją Stanów Zjednoczonych o nowym pakiecie pomocowym dla Ukrainy. Prezydent skomentował to wydarzenie, wskazując na krytyczne znaczenie wsparcia: „Każda pomoc dla Ukrainy ma teraz kluczowe znaczenie, zwłaszcza w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Amerykańska pomoc jest bezcenna w tych trudnych czasach.”

Nieobecność prezydenta Dudy w kraju podczas wyborów to wyjątkowa sytuacja, która rzuca światło na złożoność jego obowiązków międzynarodowych, ale także na wpływ, jaki mają międzynarodowe relacje na krajową politykę i decyzje wyborcze.