Strzelanina miała miejsce w Dadeville, około 92 km na północny wschód od stolicy Alabamy – Montgomery. Według różnych źródeł co najmniej cztery lub pięć osób zginęło, a większość ofiar to nastolatkowie.
Miejscowa stacja telewizyjna WRBL pokazała nagrania z miejsca zdarzenia, na których widać panikujące osoby, które próbują uciekać przed strzelcem. Nie podano, czy sprawca lub sprawcy zostali zatrzymani.
Władze stanowe nie ujawniły dotychczas szczegółów zdarzenia, ale gubernator Kay Ivey poinformowała, że pozostaje w kontakcie z organami ścigania, które na bieżąco przekazują jej ustalenia. To kolejna strzelanina w Stanach Zjednoczonych, która zakończyła się śmiercią i ranami wielu osób.
Zgodnie z danymi Federalnego Biura Śledczego (FBI), w 2020 roku w Stanach Zjednoczonych zginęło ponad 19 tysięcy osób w wyniku przestępstw z użyciem broni palnej. To najwyższa liczba od ponad 20 lat. Mimo to, w Stanach Zjednoczonych nadal panuje spór w kwestii kontroli broni palnej.
W kraju zamieszkałym przez ponad 333 miliony ludzi, jest około 400 milionów sztuk broni palnej. Wiele osób uważa, że posiadanie broni jest niezbędne do ochrony siebie i swojej rodziny. Jednak zwolennicy kontroli broni argumentują, że łatwy dostęp do broni prowadzi do wzrostu przestępczości i przemocy.