Śmierć na SOR-ach. Helsińska Fundacja Praw Człowieka domaga się kontroli w szpitalach

39-latek z podejrzeniem zatoru trafił do szpitala w Sosnowcu i zmarł po 9 godzinach. 35-latek z uciskiem w klatce piersiowej trafił do szpitala w Wodzisławiu Śląskim i zmarł po 10 godzinach. Ostatnie chwile życia spędzili na szpitalnych oddziałach ratunkowych, badani, konsultowani, ale nie leczeni. Młoda kobieta zemdlała w szpitalu w Dąbrowie Górniczej, obserwujący ją ratownik medyczny oddalił się, a pomocy udzielili jej inni pacjenci. 

Helsińska Fundacja Praw Człowieka przywołuje te opisane w mediach zdarzenia w liście do ministra zdrowia, oczekując kontroli we wszystkich szpitalach w Polsce.

My oczekujemy przede wszystkim takiej reakcji – być może nie trzeba robić nic gwałtownego, nie jest może najlepszym pomysłem karanie szpitali za złą organizację. Pytanie, jaka jest diagnoza? Jeżeli pan minister i jego urzędnicy dojdą do wniosku, że to była kwestia braku organizacji akurat w tych szpitalach, to powiedzmy, że możemy uznać tę sprawę za załatwioną, ale jeżeli dojdą do wniosku, że to jest szerszy problem, to nie mogą go ukrywać

powiedział dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.