– Przybyłe na miejsce zastępy ustaliły, że w odległości 35 metrów od samochodu i 4 metry od linii brzegowej znajduje się część odzieży, która wystaje z tafli lodowej. Strażacy zabezpieczeni w skafandry przy użyciu sani lodowych podjęli osobę na brzeg. Ze względu na widoczne znamiona śmierci odstąpiono od dalszych działań. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon – przekazał st. asp. Krzysztof Kieliszewski ze straży pożarnej w Pleszewie.
Samochód przy stawie, kurtka obok załamanej tafli lodu. Nie żyje mężczyzna
Ciało około 40 letniego mężczyzny zostało wyłowione ze zbiornika wodnego Kwileń w powiecie pleszewskim. Na brzegu stało zaparkowane auto z otwartą szybą od strony kierowcy, które najprawdopodobniej należało do zmarłego. Służby ustalają przyczyny tragedii.
