Agencja zdrowia ARS poinformowała, że dotknięci pracownicy cierpią na objawy takie jak wymioty i biegunka. Na obecnym etapie nie jest jasne, które składniki menu świątecznej uczty były przyczyną dolegliwości. Wydarzenie to, które miało miejsce przed Bożym Narodzeniem, szybko zamieniło się z radosnej okazji w prawdziwy koszmar dla pracowników.
Airbus Atlantic, zatrudniający 15 000 osób w pięciu krajach, nie odpowiedział do tej pory na prośbę BBC o skomentowanie sytuacji. ARS nie przedstawiła jeszcze szczegółowych informacji na temat konkretnych potraw, które mogłyby być źródłem masowego zatrucia pokarmowego. Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte, a jego celem jest określenie źródła problemu.
Airbus, macierzysta grupa Airbus Atlantic, jest globalnym gigantem zatrudniającym 134 000 pracowników, zajmującym się dostarczaniem produktów i usług w różnych sektorach, w tym samolotów, helikopterów, obronności, przestrzeni kosmicznej i bezpieczeństwa.
Ten incydent następuje po osobnym zdarzeniu, które miało miejsce we Francji na początku roku. Wtedy to wiele osób zachorowało, a jeden obywatel Grecji zmarł po zarażeniu się jadem kiełbasianym, rzadką chorobą przenoszoną przez żywność, w restauracji w Bordeaux.
Wszczęte dochodzenie ma na celu nie tylko wyjaśnienie przyczyn obecnego kryzysu zdrowotnego w Airbus Atlantic, ale także zapobieganie podobnym zdarzeniom w przyszłości, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego w środowisku korporacyjnym.