Polski statek zatonął w pobliżu Bornholmu

Polski statek Miętus z 16 osobami na pokładzie zatonął w pobliżu miejscowości Ronne na wyspie Bornholm. Wszystkie osoby zostały uratowane przez duńskie służby. – Cała załoga przedostała się na tratwę ratunkową, skąd zostały podjęte przez duńskie służby ratownicze. Duńczycy wysłali na miejsce zdarzenia trzy statki ratownicze i dwa śmigłowce – relacjonował Rafał Goeck, rzecznik prasowy morskiej służby poszukiwania i ratownictwa. 

Powodem zdarzenia była prawdopodobnie kolizja jednostki ze statkiem transportowym. – Wiemy, że wszyscy są cali i zdrowi – poinformował armator jednostki Miętus 2 Wojciech Maciejewski. Statek pływał komercyjnie na rejsy wędkarskie z Kołobrzegu.