Oddział neurologiczny szpitala w Koszalinie czasowo zamknięty. Trwa poszukiwanie lekarzy na wakujące stanowiska

W szpitalu w Koszalinie zabrakło neurologów. Placówka już w maju przestał przyjmować nowych pacjentów. Do czerwca leczeni byli tylko ci pacjenci, którzy nie mogli być wypisani do domu. Wojewoda nie zgodził się na zawieszenie pracy oddziału, ale mimo to od czerwca szpital pracę neurologii zawiesił, bo po prostu nie ma na nim lekarzy i sprzeciw wojewody tego nie zmieni. Szpital powołuje się na “siłę wyższą”, a jest nią brak chęci neurologów do pracy na oddziale.

– Szpital intensywnie szuka lekarzy, którzy chcieliby podjąć pracę na oddziale neurologii naszego szpitala. Wszystko wskazuje na to, że ten oddział będzie uruchomiony, ale to jeszcze musi trochę potrwać – powiedziała rzeczniczka szpitala Marzena Sutryk.

Prezydent Koszalina, by wspomóc szpital zaoferował mieszkania z zasobów miasta dla lekarzy chętnych do pracy w Koszalinie.