Minister zdrowia na konferencji prasowej podkreślał, że każdy miesiąc walki z pandemią miał odmienne największe wyzwania. Jak mówił, we wrześniu było to rozróżnienie pacjenta z koronawirusem od tego z grypą lub inną infekcją, a w październiku okazała się nim eskalacja zachorowań i rozbudowa szpitalnej infrastruktury.
W listopadzie – stwierdził – ta rozbudowa “dochodzi powoli do swoich granic” i trzeba zastanowić się nad innymi metodami ochrony systemu zdrowia.
Zaznaczył, że jednym z jej elementów są izolatoria. “My odtwarzamy bazę izolatoriów, którą mieliśmy na początku pandemii, bo w sezonie wiosenno-letnim doszliśmy do takiego poziomu 6 tys. łóżek w izolatoriach, co my już odtworzyliśmy, a w tej chwili plan na najbliższy czas (…) to jest dojście do 10 tys. łóżek w izolatoriach” – powiedział.
Niedzielski dodał, że “te łóżka są po to, by zwiększyć możliwości wypisywania pacjentów ze szpitali covidowych, które zapewniają najbardziej intensywną opiekę dla pacjenta, który jest w stanie najcięższym”.