Najdroższy samochód świata znalazł się na wystawie świątecznej. Czarny Bugatti kosztuje 17 mln euro

Czarny Bugatti („La Voiture Noir”) jest za najdroższym samochodem na świecie. Auto znalazło się na wystawie bożonarodzeniowej na rynku miejscowości Molsheim, gdzie znajduje się fabryka Bugatti. W tym roku z powodu pandemii koronawirusa nie będzie tam jarmarku bożonarodzeniowego. Dlatego na pocieszenie Bugatti wystawiło jeden ze swoich czterokołowych klejnotów w miejscu, gdzie zwykle odbywa się jarmark świąteczny. Ten wyjątkowy model Bugatti kosztuje 17 milionów euro z uwzględnieniem wszystkich podatków. Cena samochodu bez podatków to 11 mln euro.

Przyjechałem tu, ponieważ chciałbym zobaczyć na własne oczy ten wyjątkowy samochód, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Uważam, że jest fantastyczny. Pracuję w przemyśle samochodowym, w marketingu. Interesują mnie nowe technologie w samochodach, nowe projekty i wszystko, co związane jest z motoryzacją

powiedział Julien Baumert.

Ten samochód został zaprojektowany przed rokiem. To dla nas bardzo dobra rzecz, bo w Alzacji wszyscy jesteśmy dumni z Bugatti. To drogi samochód, ale myślę, że marka może pokazać wszystkie technologie, w które jest wyposażony pojazd

oznajmił mieszkaniec Molsheim.

Dobrze jest pokazać technologię, którą możemy wykorzystać w aucie. Bugatti jest drogi, wiele osób jest o niego zazdrosnych, bo to samochód marzeń. Nie mam wystarczających pieniędzy, żeby go kupić, ale marzę o nim. Jeśli kiedyś uda mi się nim przejechać, to myślę, że spełnię swój sen

stwierdził pasjonat motoryzacji.