“My tobie fuchę, ty nam pieniądze.” Nominaci wiceministra w państwowych spółkach wpłacili krocie na jego kampanię do PE

Lewica zapowiada zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Grzegorza Tobiszewskiego. To reakcja na odcinek magazynu “Czarno na białym” w TVN24.

Dziennikarze ujawnili, w jaki sposób menadżerowie państwowych spółek mianowani przez Tobiszewskiego, gdy ten był wiceministrem energii, finansowo wspierali jego kampanię do europarlamentu.

Liczne ujawnione w ostatnich dniach przez dziennikarzy przypadki finansowania kampanii wyborczych polityków PiS przez ich nominatów w państwowych spółkach to zalążek budowanej przez PiS oligarchii – ocenia Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. Jej zdaniem, ustalenia dziennikarzy potwierdzają obawy opozycji, że nadchodzące wybory nie będą równe, ponieważ jej kandydaci nie będą dysponowali środkami na kampanię porównywalnymi z tymi, na które mogą liczyć politycy PiS.

– Mamy do czynienia z oscylatorem finansowym: my tobie fuchę, ty nam pieniądze – puentuje Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej.