Kościński podkreślił, że sam byłby przeciwnikiem deficytu nastawionego wyłącznie na konsumpcję, a tegoroczna dziura budżetowa ma stanowić środki na inwestycje.
Ministerstwa Finansów szacuje, że PKB Polski spadnie w tym roku o 4,5-4,6 proc., a deficyt wyniesie około 100 mld zł. Przed wybuchem pandemii zakładano, że budżet będzie tym roku bez deficytu.